Podejrzewam, że większość z Was słyszała już o kosmetykach niemieckiej marki Balea, a zwłaszcza o ich żelach pod prysznic. Mają one rzesze fanek w Europie i w zasadzie nie specjalnie mnie to dziwi. Zapachy są przepyszne, a same żele są bardzo tanie i mają bajeczne opakowania. A już szczególnie te z edycji limitowanych. Jeśli macie okazję odwiedzić gdzieś drogerię DM to koniecznie zaopatrzcie się, w któryś z letnich zapachów. A najlepiej we wszystkie. Dalej zdradzę Wam, dlaczego warto to zrobić.
Letnia edycja limitowana żeli pod prysznic Balea składa się z trzech wersji zapachowych nawiązujących swoimi nazwami do tropikalnych zakątków świata. Mamy tutaj Jamajkę, Kubę oraz Barbados. Nie wiem jak Wam, ale mnie od razu przywodzą na myśl tropikalne wakacje. Zwłaszcza, że całości dopełnia przyjemna dla oka szata graficzna, nawiązująca bezpośrednio do zapachu.
Ale pokolei.
JAMAICA VIBES
Opis producenta:
Kremowy żel pod prysznic zawierający ekstrakt z ananasa i kwiatu anturium oraz specjalną formułę Poly-Fructol dzięki czemu znakomicie nawilża skórę i jednocześnie chroni ją przed wysychaniem. Pozostawia cudowny zmysłowy zapach ananasa i kwiatu anturium, idealny do codziennego stosowania. Neutralne pH, produkt wegański, przebadany dermatologicznie. Pojemność opakowania 300 ml.
Skład:
Aqua | Sodium Laureth Sulfate | Cocamidopropyl Betaine | Sodium Chloride | Coco-Glucoside | Glyceryl Oleate | Glycerin | Hydrogenated Starch Hydrolysate | Panthenol | Opuntia Ficus-Indica Stem Extract | Polyquaternium-7 | Citric Acid | Sodium Sulfate | Hydrogenated Palm Glycerides Citrate | Tocopherol | Parfum | Limonene | Linalool | Benzyl Benzoate | Sodium Benzoate | Phenoxyethanol | CI 47005 | CI 45100
Konsystencja jest lekka, typowo żelowa o żółtym kolorze. Nie spływa jednak między palcami podczas aplikacji. Wystarczy niewielka ilość produktu zaaplikowana na gąbkę, by wytworzyć ogromną ilość piany. A to przekłada się na jego wydajność.
Przyznam się Wam, że ten wariant zapachowy podoba mi się najbardziej z tych trzech. Pachnie jak guma balonowa o zapachu ananasa. Po prostu obłędnie!
BAHAMAS DREAM
Opis producenta:
Kremowy żel pod prysznic zawierający ekstrakt z kokosa i egzotycznych kwiatów frangipani oraz specjalną formułę Poly-Fructol dzięki czemu znakomicie nawilża skórę i jednocześnie chroni ją przed wysychaniem. Pozostawia cudowny zmysłowy zapach egzotycznych kwiatów i kokosa, idealny do codziennego stosowania. Neutralne pH, produkt wegański, przebadany dermatologicznie. Pojemność opakowania 300 ml.
Skład:
Aqua | Sodium Laureth Sulfate | Cocamidopropyl Betaine | Sodium Chloride | Coco-Glucoside | Glyceryl Oleate | Glycerin | Hydrogenated Starch Hydrolysate | Panthenol | Opuntia Ficus-Indica Stem Extract | Polyquaternium-7 | Citric Acid | Sodium Sulfate | Hydrogenated Palm Glycerides Citrate | Tocopherol | Parfum | Linalool | Benzyl Salicylate | Alpha-Isomethyl Ionone | Sodium Benzoate | Phenoxyethanol | CI 45100 | CI 47005 | CI 42051
Ten zapach zajmuje u mnie drugie miejsce na podium, pomimo że zawiera w składzie afrodyzjak, jakim jest dla mnie kokos. Może dlatego że jest słabo wyczuwalny i został zdominowany przez kwiatowy zapach. Nie zmienia to jednak faktu, że jest dość ładny i przyjemnie się go użytkuje. Poza tym jego właściwości są identyczne jak w żółtym żelu. Jedynie jego zabarwienie jest różowe (w tych limitkach sugeruje nam to kolor butelki) i nie zgodzę się z producentem, iż posiada on kremową konsystencję. Niet! Wszystkie trzy produkty mają typowo żelowe stężenie.
VIVA CUBA
Opis producenta:
Pielęgnacyjny żel pod prysznic o zapachu limonki i hibiskusa, do codziennej pielęgnacji. Z aktywną formułą zapobiegającą wysuszaniu się skóry. Doskonale nawilża i delikatnie oczyszcza. Przyjemny zapach sprawi, że poczujesz się jak na Karaibskich wakacjach. Przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry.
Produkt wegański.
Skład:
Aqua | Sodium Laureth Sulfate | Cocamidopropyl Betaine | Sodium Chloride | Coco-Glucoside | Glyceryl Oleate | Glycerin | Hydrogenated Starch Hydrolysate | Panthenol | Opuntia Ficus-Indica Stem Extract | Polyquaternium-7 | Citric Acid | Sodium Sulfate | Hydrogenated Palm Glycerides Citrate | Tocopherol | Parfum | Limonene | Citral | Sodium Benzoate | Phenoxyethanol | CI 42051 | CI 47005
Trzeci wariant zapachowy to soczysta, orzeźwiająca limonka połączona z kwiatowym aromatem. Jak już wcześniej wspominałam i ta wersja posiada żelową konsystencję, ale o zielonym zabarwieniu.
Jak oceniam te żele?
Zalety:
+ cena (0,55€ czyli ok. 2,50 - 3 zł);
+ wydajność;
+ zapach;
+ szata graficzna ciesząca oko;
+ solidny zatrzask opakowania (nie sprawia przy tym najmniejszego kłopotu z otwieraniem. Przemyślana spłaszczona nakrętka sprawia, że możemy postawić opakowanie do góry, dzięki czemu zawartość może swobodnie spłynąć. Szczególnie przydatne podczas końcówki produktu);
+ nie podrażnia;
+ nie uczula;
+ nie powoduje swędzenia;
+ dobrze oczyszcza skórę;
+ nie przesusza skóry;
+ dobrze się pieni;
+ pH neutralne dla skóry;
+ produkt wegański;
+ przebadany dermatologicznie.
Neutralne:
+/- skład
Wady:
- dostępność w Polsce;
- limitowana edycja (szkoda, że dostępne tylko sezonowo);
- nie dostrzegam jakiegoś wielkiego nawilżenia.
Jeśli lubicie letnie, owocowe zapachy to na pewno spodoba Wam się ta edycja limitowana. Dla mnie to prawdziwa kwintesencja wakacji, słońca i radości.
To gdzie jedziesz? Jamajka, Kuba czy Barbados? 😉
Dajcie znać, czy miałyście już do czynienia z żelami pod prysznic Balea i co o nich myślicie? A może wpadł w Wasze ręce któryś z prezentowanych powyżej?
Zapraszam też na mój Instagram @fasonati Tam dzieje się więcej!
Buziaki 😘,
Nati
Już wyobrażam sobie te rajskie zapachy. Kocham Balea <3
OdpowiedzUsuńPachną pięknie. Balea przeważnie ma takie cudowności ;)
UsuńUwielbiam te żele oraz markę Balea ❤️
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie - https://theloveanea.blogspot.com/
Kilka wpisów poświęconych właśnie tej marce 😊
Balea ma duże grono fanów ;)
UsuńW wolnej chwili na pewno zajrzę do Ciebie, pozdrawiam :)
świetna recenzja :) zwłaszcza że mam zamiar zamówić te żele a nie byłam pewna zapachów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że post był przydatny. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
Usuńżele Balea od dłuższego czasu są na mojej wishlist i na pewno w niedługim czasie się na nie skuszę. koniecznie muszę je przetestować! :)
OdpowiedzUsuńOj warto je wypróbować ;)
UsuńUwielbiam żele Balea. Dwie z tych wersji mam w zapasach :)
OdpowiedzUsuńTo super! Mam nadzieję, że będziesz z nich zadowolona. Mnie w pełni kupiły :)
UsuńMam Viva Cuba, pachnie przepysznie! Zresztą jak wszystkie żele Balea. Szkoda, że nie można ich dostać w Polsce..
OdpowiedzUsuńStacjonarne niestety nie są dostępne w PL, ale zdaje się, że widziałam je w jakiejś perfumerii online. Musiałabyś poszukać :)
UsuńJamaica Vibes musi być super :D
OdpowiedzUsuńTo mój faworyt w tym zestawieniu ;)
UsuńTyle o nich słyszałam, a nigdy nie miałam okazji spróbować. Niestety nie wiem, gdzie je zdobyć ;p
OdpowiedzUsuńWidziałam żele Balea w jakiejś perfumerii online, ale nie powiem Ci teraz w której. Musiałabyś sobie poszukać :)
UsuńNie znam jedynie wersji z limonką, a jestem jej bardzo ciekawa! :) Pozostałe dwa mam, ananasowy nawet aktualnie jest na wykończeniu.
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz możliwość je poużywać ;)
UsuńJak dobrze, że mieszkam koło DM'u :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć ;)
UsuńSkusilabym sie, ale mam ogrom zapasow :P
OdpowiedzUsuńW takim razie nie kuszę dalej :D
Usuńszkoda ze u nas ich nie ma :(
OdpowiedzUsuńWidziałam żele Balea gdzieś w perfumerii online. Musiałabyś sobie sprawdzić, bo stacjonarne niestety ich nie ma w PL :)
UsuńNie miałam żadnego z nich, ale najbardziej kusi mnie Viva Cuba, bo uwielbiam żele z limonką! :)
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy mogę polecić. Nie powinnaś być zawiedziona ;)
UsuńJa już miałam kiedyś ich żele, ale trochę dawno to było, bo ostatni raz odwiedzałam DM lata temu :) Z całej trójki chyba najchętniej wypróbowałabym tą limonkę :) Czyli poleciałabym na Kubę :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie nie mam daleko do DMu, więc czasem skorzystam z ich oferty :)
UsuńJak ja żałuję, że Balea nie jest dostępna w Polsce i trzeba się mega natrudzić, żeby jakoś ją tutaj do nas sprowadzić... Kilka produktów to moje totalne odkrycia :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Niektóre kosmetyki Balea to prawdziwe perełki :)
UsuńMam dwa pierwsze zapachy :) Najbardziej ciekawi mnie Kuba, której nie mam bo z ananasem się polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMnie ananas w pełni kupił :D
Usuńa ja czekam aż w końcu przyjdą, już się nie mogę doczekać aż je powącham
OdpowiedzUsuńUdanych testów w takim razie ;)
Usuń