Pora na małą porcję wspomnień z minionego miesiąca. Mój kwiecień przyniósł ze sobą masę słonecznych i ciepłych dni, piękne Magnolie i sporo kosmetycznych nowości. Jeśli jesteście ciekawi co jeszcze miło wspominam to nie przedłużając zapraszam do dalszej lektury!
1. Kwiecień plecień wciąż przeplata, trochę zimy...
2. ...trochę lata. 3. Kocham kwiecień za przecudowne Magnolie. 4. Zgodnie z moimi wiosennymi postanowieniami rozpoczęłam trening Nordic Walking.
2. ...trochę lata. 3. Kocham kwiecień za przecudowne Magnolie. 4. Zgodnie z moimi wiosennymi postanowieniami rozpoczęłam trening Nordic Walking.
5. Pierwsze truskawki. Przepiękne z wyglądu...smakiem niestety nie powaliły. 6. Ale wykorzystałam je na koktajl. Był przepyszny. 7,8. I kolejne różowe koktajle. 9. I zielony koktajl. :D W kwietniu jak widzicie bardzo często zdarzało mnie się popijać różne smoothie. W końcu samo zdrowie!
10. Nie obyło się jednak bez małych grzeszków. Tutaj pierwsze w tym roku lody gałkowe o smaku Bounty i Multiwitaminy. 11,12,13. Nie mogło zabraknąć także czasu przy pysznej kawce. ;-)
Oczywiście nie obyło się bez zakupów kosmetycznych: 14. Odwiedziłam niemiecką drogerię DM i zaopatrzyłam się w dwa produkty marki Balea. Omawiałam je szerzej we wpisie z Ulubieńcami kwietnia TUTAJ klik. A na mojej poczcie kupiłam wosk Yankee Candle. 15. A to już zakupy z Rossmanna. Jak widzicie postawiłam w pełni na pielęgnację. Nowością w asortymencie drogerii jest myjka konjac pod prysznic od For Your Beauty.
16. Skusiłam się także na akcesorium do stylizacji brwi z najnowszej edycji limitowanej Essence o nazwie Little Eyebrow Monster, która w Polsce jest dostępna w sprzedaży od początku maja. Długo chodziłam także wokół intensywnie pielęgnującego błyszczyka Catrice wzbogaconego o kompleks olejku arganowego, jojoba i kamelii. W końcu zdecydowałam się na wersję czerwoną 030 Revolution-berry Lips. I kolejny wosk Yankee Candle. 17. A to już zakup z myślą o mężu - wosk zapachowy do auta także Yankee Candle Black Cherry. Pachnie bosko!
16. Skusiłam się także na akcesorium do stylizacji brwi z najnowszej edycji limitowanej Essence o nazwie Little Eyebrow Monster, która w Polsce jest dostępna w sprzedaży od początku maja. Długo chodziłam także wokół intensywnie pielęgnującego błyszczyka Catrice wzbogaconego o kompleks olejku arganowego, jojoba i kamelii. W końcu zdecydowałam się na wersję czerwoną 030 Revolution-berry Lips. I kolejny wosk Yankee Candle. 17. A to już zakup z myślą o mężu - wosk zapachowy do auta także Yankee Candle Black Cherry. Pachnie bosko!
18. Przyszło moje małe zamówienie z iparfumerie.de
19. A tak prezentuje się cała zawartość paczuszki.
20. Eyeliner z L'Oreal okazał się być bardzo dobrym kosmetykiem. Jestem z niego mega zadowolona, ale szerzej na jego temat już niebawem na blogu. 21. W kwietniu mąż sprezentował mi nowy telefon Samsung Galaxy A5, z czego ogromnie się cieszę. Na zdjęciu także nowa gąbeczka do makijażu od Ebelin.
19. A tak prezentuje się cała zawartość paczuszki.
20. Eyeliner z L'Oreal okazał się być bardzo dobrym kosmetykiem. Jestem z niego mega zadowolona, ale szerzej na jego temat już niebawem na blogu. 21. W kwietniu mąż sprezentował mi nowy telefon Samsung Galaxy A5, z czego ogromnie się cieszę. Na zdjęciu także nowa gąbeczka do makijażu od Ebelin.
22. W mojej kuchni zagościł po raz pierwszy olej kokosowy. Macie pomysły na jakieś fajne jego zastosowanie? Koniecznie podzielcie się swoimi patentami. 23. Nabyłam również dwie niemieckie książki z przepisami. Niektóre wyglądają bardzo apetycznie, więc na pewno któryś w końcu wykorzystam. 24. Inwestycja poszła także w sport! 25. I domowe SPA. To opakowanie kryształków do kąpieli jest mega urocze, prawda? 😉
26. W kwietniu namiętnie stosowałam odżywkę do paznokci z Bielendy. Moją ocenę jej działania znajdziecie TUTAJ klik. 27. Moje akcesoria do pedikure. 28. I mój pierwszy manicure metodą Ombre.
Czytelniczo kwiecień przebiegał następująco:
29. Kolejny numer magazynu Be Active Ewy Chodakowskiej już w moim domu. W tym dniu Ewka musiała zamknąć oczy, bo naszła mnie ochota na mini pizzerinki na obiad. ;-) 30,31,32. W kwietniu dalej zaczytywałam się w cyklu Jo Nesbo o komisarzu Harrym Hole. Tym razem na tapecie kolejno: Karaluchy, Czerwone Gardło i Trzeci Klucz. Z tych trzech pozycji najbardziej podobało mi się Czerwone Gardło.
I na koniec kwietniowe Selfies-Mix. 😉
Na blogu w tym czasie pojawiły się następujące teksty:
Tak właśnie wyglądał mój kwiecień w skrócie. ;-)
Koniecznie napiszcie co tam u Was! :-) Buziaki!
Pozdrawiam serdecznie,
Nati Strokosz
---------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chcecie być ze mną na bieżąco i śledzić migawki z mojego codziennego życia to serdecznie zapraszam na mój Instagram.
Swietny mix zdjec!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie mixy :)
OdpowiedzUsuń