Jeszcze trochę ponad tydzień i zawita do nas ONA - kalendarzowa jesień. Jeszcze do niedawna nie lubiłam tej pory roku, a teraz o dziwo czekam na nią z utęsknieniem. I wraz z wejściem w nową porę roku kiełkują w mojej głowie nowe marzenia zakupowe. Będzie trochę kosmetyków, trochę więcej ubrań i gadżetów. Jeśli ciekawi Cię, co tym razem wylądowało na mojej liście chciejstw to koniecznie zajrzyj dalej.
UBRANIA I DODATKI
1. Czarny płaszcz
Zważywszy, że przytyłam, zostałam bez okrycia wierzchniego na jesień. Stąd lżejszy jesienny płaszczyk to mój must have zakupowy. Chciałabym kupić trench z najnowszej linii Heidi Klum dla Lidla, ale czas pokaże, czy faktycznie go dorwę i czy w ogóle ten fason mi podpasuje.
2. Koszula w czerwono-czarną kratę
Ten wzór chodzi za mną od dłuższego czasu, ale do tej pory nie udało mi się kupić takiej koszuli. Tym razem naszło mnie na czerwono-czarną kratę. Może w tym roku uda mi się znaleźć coś konkretnego.
3. Spódniczka w kratę
I ponownie motyw kraty. Bardzo bym chciała przygarnąć także spódniczkę w ten wzór. Już nawet mam wizję stylizacji z jej użyciem. Co do koloru to jeszcze nie jestem zdecydowana na konkretny. Podoba mi się zarówno w szarą, jak i czerwoną kartkę.
4. Czerwona sweterkowa sukienka
Brakuje w mojej szafie ubrań w czerwonym kolorze, a sukienek też nie mam za dużo. Stąd chciałabym połączyć oba te fakty i kupić czerwoną sweterkową sukienkę, która będzie idealną stylizacją na jesień. Wystarczy tylko ubrać grubsze rajstopy, do tego botki, zarzucić ramoneskę, jakiś szal i zestaw gotowy. Spodobała mi się szczególnie ta z Orsay z niewysokim golfem.
5. Sweterek z wiązaniem na biuście
Takie swetry podobają mi się od dawna i w tym roku bardzo bym chciała chociaż jeden w tym stylu zakupić. Są bardzo seksowne, ale też nie jakoś bardzo wulgarne. Widzi mi się odcień szarości, popielu albo delikatnego, pastelowego różu.
6. Futrzana kamizelka
Takie futrzane kamizelki zawsze bardzo mi się podobały, ale miałam wrażenie, że mnie pogrubiają i źle się w nich czułam. W najbliższym jednak czasie chciałabym dać zarówno im, jak i sobie szansę na wspólną ścieżkę modową. Być może musiałam dorosnąć, żeby zacząć chodzić w tego typu kamizelce. Kto wie? 😊
7. Ciepły szal
Bo ładnych, ciepłych szalików nigdy za wiele, prawda? A tak na poważnie to potrzebuję nowego szalika, więc będę poszukiwała tego idealnego. Całkiem podoba mi się ten szaraczek z naszytymi perełkami z Orsaya. Ale jeszcze nie wiem, czy mój wybór padnie na niego. Póki co mam go na oku. 😉
8. Deichmann, torebka
Tak, tak. Nowa torebka to dla mnie rzecz (nie)zbędna. Ale która z Was nie lubi mieć nowej torebki przy okazji wejścia w nową porę roku? Mam na oku kilka modeli w Deichmannie, ale sama nie wiem, czy zdecydować się na dużą i pojemną Shopperkę, czy jednak wziąć małą czarną. A może w końcu nie kupię żadnej.
9. Kalosze
Nie kupiłam w tamtym roku, więc muszę to nadrobić tej jesieni. Nie wyobrażam sobie już kolejnego jesienno-zimowego okresu bez pary kaloszy. To najlepszy rodzaj obuwia na deszcze i roztopy. Nie są jakoś mega wyjściowe, ale wolę to niż przemoczone stopy i zniszczone inne buty.
10. Deichmann, czarne botki
Potrzebuję jeszcze botki na bezdeszczowy okres jesieni. Botki na płaskiej podeszwie, ewentualnie na niższym słupkowym obcasie. Najlepiej czarne z jakimiś ozdobnymi detalami. W Deichmannie na tą chwilę spodobały mi się dwa modele i prawdopodobnie wybiorę jeden spośród nich.
KOSMETYKI
O dziwo nie ma ich dużo, ale za to są konkretne i dość ciągnące po kieszeni.
1. Nabla, Freedomination, paleta cieni
Nabla wypuściła nową, świetną kolekcję cieni. Podoba mi się w niej to, że sama mogę skomponować swoją paletę kolorów. Mamy do wyboru dwa rozmiary palety magnetycznej, do której dokupujemy pojedyńcze cienie. A ich kolorystyka jest piękna. Co jeden kolor jest piękniejszy i na pewno będzie sporym dylematem wybór spośród nich. Bardzo podoba mi się odcień o nazwie Alchemy, który jest takim kameleonem mieniącym się na wiele kolorów w zależności od światła. Boski! To mój pewniak. Zastanawiam się jeszcze nad kupnem najnowszej palety cieni Huda Beauty Desert Dusk i nowości Too Faced Peaches and Cream Velvet Matte Eyeshadow Palette. Obie paletki mają przepiękne kolory i jestem ich bardzo ciekawa. Ale na chwilę obecną na pierwszym miejscu stawiam moją indywidualną kompozycję kolorów cieni z Nabli.
2. Laura Mercier, Translucent Loose Setting Powder
Ten puder chodzi już za mną od początku roku i nie ukrywam, że bardzo bym chciała go przetestować. Słyszałam na jego temat multum pozytywnych opinii, więc tym bardziej zależy mi na jego posiadaniu. A teraz jest idealny okres na jego kupno, ponieważ zarówno w Polskim, jak i Niemieckim Douglasie mam okazję kupić go po obniżonej cenie. Aż żal nie skorzystać!
3. Inglot, Płyn Duraline
Pojawił się już na mojej letniej Wishliście, ale nie miałam jeszcze okazji go kupić. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się ten stan zmienić podczas pobytu w Polsce. Ten płyn bardzo by mi się przydał i jest moim must have zakupowym. Jeśli tylko będę miała okazję to na pewno go dorwę.
4. DKNY, Nectar Love
Zakochałam się w tym zapachu perfum. Początkowo mnie nie powalił, ale kiedy tylko się trochę rozwinął - przepadłam. A nawet nie myślałam o tym perfumie. Z czystej ciekawości po niego sięgnęłam, ponieważ w ostatnim czasie często przewijał się na zdjęciach na Instagramie. I muszę przyznać, że bardzo trafił w mój gust. Mega fajny zapach właśnie na jesień. Musi być mój! 😉
5. Lakiery hybrydowe i kilka akcesoriów do manicure
Mam w planach zakup kilku kolorów lakierów hybrydowych idealnych na jesień. Chodzi za mną kilka odcieni m.in. bordo, fuksja i ciemny fiolet. Z chęcią zobaczyłabym też na swoich paznokciach jakiś kolor lakieru z efektem kociego oka. Nie jestem jeszcze zdecydowana na konkretną markę i zobaczę w praniu co z tego wyniknie. Poza tym muszę zakupić lakier bazowy i cleaner, ponieważ powoli sięgają dna.
MISZ - MASZ
1. Glov, rękawica do demakijażu i zmywania masek
Bardzo interesujący gadżet do demakijażu. Wystarczy tylko zwilżyć rękawice wodą i usunąć makijaż bez użycia innych kosmetyków. Fajna sprawa i świetne rozwiązanie szczególnie na wyjazdy. Ciekawi mnie jeszcze wariant do zmywania masek z twarzy. Muszę się za nimi rozejrzeć podczas pobytu w Polsce.
2. Tangle Teezer kompaktowy
Obecnie mam wersję tej szczotki do włosów z rączką, ale chciałabym też zainwestować w model kompaktowy, który zmieści się do torebki. Ząbki szczotki są tam odpowiednio zabezpieczone przed odkształceniem. I nie ukrywam, że to fajna opcja na wyjazdy.
3. Yankee Candle, świeca zapachowa
Nie miałam jeszcze świecy tej marki. Zazwyczaj kupowałam woski zapachowe i czasem samplery. W tamtym roku spodobał mi się iście jesienny zapach wosku o nazwie Autumn Night i teraz chciałabym postawić na świecę o tym aromacie. Co do wielkości świecy to jeszcze nie wiem, na którą się zdecyduję, bo jednak jest to niemała inwestycja.
4. Kolczyki, bransoletka i łańcuszek z celebrytką
Już bardzo dawno nie kupowałam sobie żadnej biżuterii. I najwyższa pora ten stan zmienić. Ostatnio spodobały mi się łańcuszki z zawieszką "celebrytką" i za takimi chcę się rozejrzeć. Do tego jakieś długie kolczyki. Może jakaś bransoletka... Postawię albo na srebro albo odcień Rose Gold. Chyba, że spodoba mi się jakaś pozłacana. Czas pokaże. 😉
5. Książki
Nie ma mojej Wishlisty bez tej pozycji. Szczególnie jesienią warto przygarnąć kilka tytułów. Bardzo bym chciała dorwać najnowszą powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk pt. "Obsesja", która wychodzi jakoś pod koniec września oraz przygarnąć zestaw książek z serii o Harrym Potterze, które bez zmian są dalej na mojej liście.
6. Kubek
Bo nowy kubek po prostu musi być! A już zwłaszcza z kolekcji Home&You. Ewentualnie z Nanu-Nana. Czy to już uzależnienie? 😉
7. Podświetlane lusterko
Jesień charakteryzuje się tym, że rano na dworze jest jeszcze ciemno. A tym samym i w domu mamy szarówkę. Stąd podświetlane lusterko to rzecz bardzo pomocna podczas porannego "ogarniania się". Podobają mi się okrągłe lusterka na nóżce i za takimi mam zamiar się rozejrzeć.
8. The Sims 4
Nie jestem pasjonatką gier komputerowych, ale w Simsy bardzo chętnie bym sobie pograła. Nawet mój mąż wyszedł z inicjatywą, że kupi mi tą grę, kiedy tylko wyjdzie w listopadzie na PS4. Do tej pory bezskutecznie namawia mnie do grania, ale mnie to po prostu nie kręci. Jednak Simsy to Simsy. Kto ich nie lubi?
9. Lustrzanka
To już takie konkretne, wielkie marzenie. Bardzo bym chciała kupić w końcu dobrą lustrzankę i sprzęt do profesjonalnej fotografii (statyw, oświetlenie itp.). Sama jeszcze nie wiem, na jaki model się zdecydować. Stąd pytanie do Was: Jaki aparat możecie mi polecić? Chodzi mi o taki, z którym nawet amator sobie poradzi, ale też taki, który robi zdjęcia wysokiej jakości.
To tyle, albo aż tyle. Ale w końcu od czego są marzenia. Mam nadzieję, że chociaż część punktów tej listy uda mi się spełnić.
A na co Wy polujecie tej jesieni? Co macie na swoich wishlistach?
Trochę tego jest, ale jest cała jesień oraz zima całe okrągłe 4 miesiące. Na pewno zdążysz z tym wszystkim. Powodzenia w realizacji.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Jest trochę czasu na realizację tych planów. I dziękuję :)
UsuńKsiążkę Katarzyny Bereniki Miszczuk "Obsesja" mam,była dostępna do recenzji dzięki Grupie wydawniczej "Foksal" i właśnie jestem na etapie czytania..W księgarniach dostępna będzie od 27 września.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niestety i tak nie dam teraz rady dostać jej w formie papierowej. Będę zmuszona zainwestować w ebooka :)
UsuńHmm ja potrzebuję butów, ale poza tym nie zastanawiałam się nad wish listą ;-) Powodzenia życzę!!
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :*
UsuńMoja jesienna wishlista? Z pewnością musze kupić sobie płaszczyk i kilka nowych sweterków ☺
OdpowiedzUsuńHejka! Będzie mi bardzo miło, jeżeli wpadniesz na mojego bloga i zostawisz po sobie ślad w postaci obserwacji oraz komentarza. ☺ normalbutdidnot.blogspot.com (click)
To udanych łowów życzę ;)
UsuńUwielbiam koszule w kratę :)
OdpowiedzUsuńKoszule w kratę mają coś w sobie ;)
Usuńkoszula w kratę jest super chodza za mna cienie nabla
OdpowiedzUsuńCienie są piękne, ale wcale tak łatwo nie idzie ich kupić. Przynajmniej w DE są ciągle wyprzedane :)
UsuńJesienne kolory lakierów są również na mojej wish-liście. Przez ten post, zdałam sobie sprawę tak naprawdę ile rzeczy potrzebuję :D
OdpowiedzUsuńamozetam.blogspot.com/
Cieszę się w takim razie, że mój post Ciebie zainspirował :D
UsuńLakier hybrydowy polecam Semilac Mardi Gras - cudny fiolet :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam go na swojej wishliście, ale ciągle boję się lakierów tej marki. Dużo osób uczulają. Ale pewnie w końcu zdecyduję się kupić kilka na spróbowanie :)
UsuńSpora lista :) Życzę szybkiego zrealizowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZ całego serca polecam CANON! :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Dziękuję. Na Canon też zdecydowaliśmy się z mężem ;)
UsuńJa się muszę rozejrzeć za jakąś kurtką ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę w takim razie kupna tej wymarzonej :)
UsuńUwielbiam czerwień w szafie. Dobrze, że teraz jest w modzie mogę poszaleć na zakupach
OdpowiedzUsuńJa niestety nie poszalałam, bo moją upragnioną sukienkę już nie kupię, bo wyprzedał się mój rozmiar :/ I jestem rozczarowana :D
UsuńJa szukam póki co jakiegoś dużego kubka, tak żebym nie musiała latać co chwilę po nową herbatę :D
OdpowiedzUsuńDobra inwestycja :D Kubki są zawsze u mnie mile widziane, zwłaszcza te bardzo pojemne ;)
UsuńCiekawe marzenia :) Sama musialabym odswiezyc moja szafe :)
OdpowiedzUsuńPoczątek nowej pory roku to idealny czas na powiew świeżości w szafie :)
Usuń