2 kwietnia 2017

HAUL ZAKUPOWY | KILKA NOWOŚCI W MOJEJ KOSMETYCZCE.


Dawno nie pokazywałam Wam żadnego haulu zakupowego. A że ostatnio do mojego koszyka powpadało kilka kosmetycznych rzeczy to podzielę się z Wami tymi nowościami. Wiem, że lubicie tego typu posty, więc bez zbędnego przedłużania zapraszam do dalszej części wpisu. 



Zacznijmy jednak od prezentów. Z okazji urodzin dostałam od męża dwa zapachy: wodę toaletową Bruno Banani Absolute Woman oraz wodę perfumowaną Paco Rabanne Lady Million. Oba zapachy są prześliczne i wpisują się w moje gusta jeśli chodzi o perfumy.



Ostatnio skończył się mój krem do twarzy z Mixy, dlatego na szybko potrzebowałam kupić jakiś nowy. Dużo pozytywnych opinii zebrał krem ochronny przed wiatrem i zimnem z Babydream  i sama dołączam w tym momencie do grona jego fanek. Ale więcej napiszę Wam przy okazji wpisu z Ulubieńcami marca.


Z ciekawości kupiłam także dwie maski do twarzy marki 7th Heaven. Bardzo lubię te w płachcie, więc podejrzewam, że i z tych będę zadowolona, ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Wypróbuję, to wtedy na 100% będę mogła to stwierdzić.


Zaciekawiła mnie także niedawna nowość w asortymencie marki Bielenda. Mam tutaj na myśli Multiwitaminową esencję do twarzy 4w1 przeznaczoną dla cery mieszanej. Póki co jeszcze jej nie testowałam, bo grzecznie czeka na swoją kolej. Najpierw muszę zdenkować tonik od Evrèe. Ale kiedy tylko jej poużywam na pewno dam znać na blogu, jak się spisuje.


Kolejne denko zaliczyła moja odżywka do włosów w sprayu, więc kupiłam nową. Ponownie postawiłam na odżywkę bez spłukiwania Gliss Kur. Tym razem zdecydowałam się na wypróbowanie nowości w asortymencie marki - Satin Relax. A właściwie to odświeżonej formuły tej ekspresowej odżywki, która została wzbogacona o Kompleks Płynnej Keratyny. Zobaczymy jak sprawdzi się podczas dłuższego czasu użytkowania, bo na tą chwilę jestem z niej zadowolona. Na dodatek przepięknie pachnie! 


Ostatnio postanowiłam odłożyć na bok moją ulubioną kulkę pod pachy z Garniera i wypróbować coś nowego. Zdecydowałam się na kupno deorollonu marki CD i dezodorantu Fa. Oba bardzo ładnie pachną. Niestety trochę gorzej z działaniem w przypadku tego z CD. Przynajmniej jeśli o mnie chodzi to nie do końca radzi sobie z moją potliwością, więc już raczej do niego nie wrócę.


Jako, że robi się już coraz cieplej powinnam nieco zadbać o swoje stopy. Dalej niestety traktuję je po macoszemu i muszę to w końcu zmienić, bo trochę będzie wstyd później je odsłonić przy okazji chodzenia w sandałach. 😁 Dlatego też kilka dni temu będąc w drogerii Müller wrzuciłam do koszyka dwie maski do stóp na noc Barfuss - marki własnej sklepu. Bardzo ciekawi mnie szczególnie ta arbuzowa. 😊


Pozostając przy temacie nóg, dokupiłam jeszcze żel do golenia o zapachu czerwonego grapefruita marki Balea. Uwielbiam te żele i to już kolejne opakowanie, które kupiłam. Wystarczy dosłownie niewielka ilość produktu, by pokryć pianą obie nogi.


Z pielęgnacji zakupiłam jeszcze dwa żele pod prysznic Palmolive. Oba przecudownie pachną. Szczególnie ten o zapachu mięty, to prawdziwa rozkosz dla zmysłów i już jako pierwszay wylądował pod prysznicem. 😊



Z kolorówką jakoś ostatnio nie szaleję. Kupiłam jedynie tusz do rzęs z L'Oreal False Lash Superstar X Fiber, kredkę do oczu Perfect Stay 24h z Astora i trio do konturowania z Misslyn, które znajdowało się na mojej wiosennej wishliście. Z tuszu niestety nie jestem zadowolona. Już dawno żaden aż tak mnie nie rozczarował, ale to już kwestia na osobny post. 😊


Kupiłam jeszcze przeuroczą paletkę cieni z motywem serduszek marki Rival de Loop z myślą o zorganizowaniu konkursu na blogu albo moim Instagramie. Dajcie znać, czy jesteście zainteresowane tego typu inicjatywą. 😉 Oczywiście oprócz palety cieni będzie do zgarnięcia kilka innych produktów.


Nie zabrakło również produktów przeznaczonych do stylizacji paznokci. Jakiś czas temu na Instastory pokazywałam Wam moje zamówienie od Neonail. Skusiłam się na sześć nowych odcieni lakierów hybrydowych. Stylizację z udziałem trzech z nich pokazywałam Wam już na blogu TUTAJ. Jestem bardzo zadowolona z tych lakierów i to na pewno nie ostatni zakup lakierów tej marki. Poza tym zamówiłam jeszcze dwa bloki polerskie i drewniane patyczki do odsuwania skórek.


Pozostając przy hybrydach, jakiś czas temu będąc w Polsce, kupiłam w Drogerii Natura klipsy do ich ściągania. Opakowanie zawierające 5 sztuk kosztuje ok. 10 zł, ale kupiłam je na promocji w cenie 7 zł. Jakby któraś z Was szukała tego typu drobiazgów, to już wiecie, gdzie bez problemu je znajdziecie. 😉


W oko wpadły mi jeszcze naklejki przydatne przy stylizacji paznokci marki Essence. Jedne z nich mają być pomocne przy tworzeniu efektu sweterka, więc jestem ich szczególnie ciekawa. 


Z kolei kilka dni temu w moje ręce wpadł ciekawy gadżet od Rival de Loop - malutka podkładka pod paznokieć, pomocna przy jego malowaniu. A że kosztowała dosłownie grosze (0,99€) to dorzuciłam ją do zakupów.

I to by było na tyle jeśli chodzi o moje ostatnie zakupy kosmetyczne.

A Wam jakie nowości wpadły w rączki w ostatnim czasie? Pochwalcie się. Może akurat możecie mi coś polecić.

Zapraszam też na mój Instagram @fasonati

Buziaki😘,
Nati 





16 komentarzy:

  1. Ciekawe nowości. Miłego testowania :-)
    Ja chyba też muszę się zaopatrzyć w ten miętowy żel ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten żel to rozkosz dla zmysłów, ale od razu przychodzi Ci smak na czekoladki miętowe :D Bo właśnie z nimi kojarzy mi się jego zapach :)

      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  2. Super zakupy. Nie wiedziałam że rival de loop ms też kosmetyki kolorowe

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zapachy perfum, również trafiają w mój gust :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam krem Babydream, ale niestety strasznie mnie zapchał.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mialam zadnego z tych produktow. Moja siostra chyba kiedys uzywala Lady Million

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie siostra i mama, dlatego miałam wgląd do zapachu i bardzo mi się spodobał :)

      Usuń
  6. Absolute Women to mój ulubiony zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie też sporo nowości lakierowych ale z semilaca :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga!

Jeśli masz jakieś pytanie, zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem lub w komentarzu na Instagramie. Będzie nam łatwiej i przyjemniej przeprowadzić dialog.

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :-)

Pozdrawiam serdecznie,
Natalia

Copyright © 2016 Fasonati by Nati Strokosz , Blogger