20 marca 2017

WIOSENNA WISHLISTA, CZYLI MOJE MARZENIA ZAKUPOWE NA WIOSNĘ.


Już za parę chwil, za chwil parę... moja ukochana pora roku - wiosna. Wszystko wokół zaczyna budzić się do życia, robi się coraz cieplej i przyjemniej. Wraz ze zbliżającą się wiosną rodzą się w mojej głowie także nowe plany i marzenia - zarówno te mniejsze jak i większe. Pomyślałam, że dobrze je sobie zwizualizować i stworzyć kolejną podglądową Wishlistę. Co prawda, nie jest do końca realne, że spełnię wszystkie punkty z mojej dość długaśnej listy, ale zawsze będę miała sprecyzowane cele, do których mogę dążyć. A może i Wy zainspirujecie się na wiosnę. Wszystkich zainteresowanych moimi chciejstwami zapraszam do dalszej części wpisu.


MODA 




1. Jeansowa i koszulowa tuniko - sukienka
Koszulowa sukienka to mój must have tej wiosny! Wydaje mnie się, że ten fason jest najbardziej uniwersalny, bo idealnie sprawdzi się zarówno na spacer, na zakupy, czy spotkania towarzyskie. Wystarczy dobrać odpowiedni krój, materiał i wzór. Na pierwszym miejscu stawiam jeansową, ale w oko wpadła mi także wersja koszulowa w czerwono - czarną kratkę. Coś na wzór tych przedstawionych na kolażu. 

2. Koszula w kratę
Klasyczna koszula w kratę chodzi już za mną od bardzo dawna. Chciałabym uzupełnić swoją szafę o wersję w żywych, typowo wiosennych kolorach. Chociaż koszula z motywem kwiatowym też mnie kusi. 😊

3. Jeansowe ogrodniczki i boyfriendy
Ogrodniczki i boyfriendy to modele spodni, których brakuje w mojej szafie. A cholernie mi się podobają. Jeśli nadarzy się taka okazja i jakieś wyjątkowo wpadną mi w oko, nie wykluczam, że pokuszę się o ich zakup.

4. Bomber Jacket
Najlepiej w odcieniu pudrowego różu albo Rose Gold. Ostatnio zapragnęłam wprowadzić element różu do swojej garderoby. Bomberka podoba mi się zarówno w jednolitym kolorze, jak i z kwiatowymi elementami. Myślę, że taka kurtka będzie idealnym akcentem stylizacyjnym na wiosnę. Sprawdzi się zarówno na co dzień jak i na wieczorne wyjścia. Przede wszystkim bomberka jest leciutka, przez co jest idealna na cieplejsze dni. Poza tym fajnie będzie wyglądała zarówno w sportowym, jak i eleganckim looku.

5. Ozdobne ramiączka do biustonosza
Mega kobiece i mega seksowne. Takie ramiączka przy staniku wyglądają naprawdę fajnie. Chciałabym sobie je sprawić w najbliższym czasie.

6. Bluza lub lekka kurtka sportowa przeciwdeszczowa 
Robi się coraz cieplej, dlatego muszę zainwestować w jakąś bluzę lub lekką kurtkę przeciwdeszczową. Będzie to nieodłączny element moich rowerowych wycieczek. W końcu nie wiadomo, kiedy złapie nas deszcz. Dobrze się chociaż minimalnie przed nim zabezpieczyć.

7. Tenisówki 
Butów nigdy za dużo, więc kolejny punkt mojej wishlisty należy właśnie do tej części garderoby. Buty, które chciałabym kupić, to lekkie i wygodne tenisówki. Moje poprzednie zakończyły już swój żywot, dlatego potrzebuję kupić nowe. I ponownie chciałabym postawić na tenisówki z Lidla, ale tym razem wkładane w kolorze ala jeans. Chociaż przygarnęłabym też odcień pudrowego różu.

8. Długi Kombinezon
Miałam go już na swojej jesiennej wishliście, ale nie udało mnie się spełnić swojej zachciewajki w tamtym okresie, więc czarny kombinezon przechodzi ze mną w kolejną porę roku. A to znaczy, że faktycznie bardzo zależy mi na tym zakupie. 😉

9. Zegarek 
Ostatnio zachorowałam na punkcie dodatków w odcieniu różowego złota. I zapragnęłam zegarek w tym kolorze. Bardzo spodobał mnie się ten z oferty niemieckiego Lidla i mam nadzieję, że trafi do mojego koszyka zakupowego. Ewentualnie skuszę się jeszcze na jakiś model z tarczą marmurkową. Na marmurowy design też ostatnio choruję. 😉

10. Łańcuszek Sotho
Mój codzienny outfit chciałabym uzupełnić o delikatny naszyjnik z niewielką, ale uroczą zawieszką. Szalenie podobają mi się te ze sklepu Sotho.pl Co do zawieszki będę miała niemały dylemat, ale jestem prawie pewna, że wybiorę wariant w kolorze różowego złota.

KOSMETYKI 


1. Too Faced, Sweet Peach paleta cieni
Kosmetyki Too Faced cieszą się ogromną popularnością i bardzo chciałabym je wypróbować. Szczególnie w oko wpadła mi ta brzoskwiniowa paletka. Ma prześliczne ciepłe kolory i właśnie, dlatego od niej pragnę rozpocząć swoją przygodę z tą marką.

2. Misslyn, Shaping Queen, paleta do konturowania 
To trio do konturowania twarzy chodzi za mną odkąd zobaczyłam je w Niemieckim Müllerze. Ma dość ładne kolorki i z chęcią przetestowałabym je na sobie. Szczególnie bronzer wygląda mega zachęcająco. Mam tylko nadzieję, że zdążę je kupić zanim zniknie z drogeryjnej półki, bo z tego co widziałam, jest to limitowanka.

3. Semilac, lakiery hybrydowe
Swoją przygodę z hybrydami zaczęłam od lakierów marki NeoNail, ale od dawna chodzą za mną dwa odcienie Semilaców - kultowy już Mardigras oraz Pink Gold. Do tej pory wstrzymywałam się przed inwestycją w lakiery tej marki, ponieważ słyszałam, że wiele dziewczyn skarżyło się na uczulenia po tych hybrydach. Sama nie wiem, czy w końcu zdecyduję się zaryzykować, ale nie ukrywam, że kolorystyka ich lakierów jest boska. A te dwa już od dawna są na mojej wishliście. 

4. Neonail, lakiery hybrydowe 
Bardzo lubię lakiery tej firmy i chętnie przygarnę brakujące mi kolory z kolekcji Warming Memories oraz Top Matt, który już dawno byłby w moim posiadaniu, gdybym nie zapomniała dodać go do koszyka przed zakupem. Po głowie chodzą mi także neonowe odcienie, które są idealne na cieplejsze dni.

5. Holika holika, żel aloesowy
Od jakiegoś czasu bardzo ciekawią mnie kosmetyki koreańskie. A o tym żelu słyszałam wiele pozytywnych opinii. Zawiera on 99% ekstraktu z aloesu i ma wszechstronne zastosowanie. Można używać go na wiele sposobów np. jako krem, maseczkę, wcierkę, czy uzupełnienie pielęgnacji cer problematycznych. Z chęcią przetestowałabym to cudo na sobie. Zwłaszcza, że jego cena nie jest wygórowana.

6. Elite Models, owalne pędzele do makijażu
Ostatnio będąc w Polsce skusiłam się na zakup owalnego pędzla do różu. Spodobał mnie się na tyle, że chętnie dokupię pozostałe z tej serii. Ewentualnie pokuszę się o kupno zestawu podobnych od Makeup Revolution.

7. Zoeva, Zestaw pędzli do makijażu 
Bez zmian - ciągle wzdycham do tych pędzli i o nich marzę. Może w końcu uda mnie się przygarnąć jakiś zestaw. Bardzo podobają mnie się te z pastelowo-różowymi trzonkami i skuwkami w kolorze różowego złota. Po prostu coś pięknego!

8. Guerlain, Meteorites Perles Iluminating Powder
Moje od dawna skrywane marzenie. Bardzo piękny, luksusowy produkt, do którego wzdycham od dawna. A jako, że dna dobija mój ulubiony prasowany puder Catrice wyrównujący koloryt skóry należący do edycji limitowanej, chciałabym w przyszłości skusić się na zakup meteorytów. Chyba, że wcześniej znajdę coś tańszego, o tych właściwościach. Może możecie mi coś takiego polecić?

9. Sztuczne rzęsy
Marzy mnie się spojrzenie Wampa, dlatego chciałabym przetestować jakieś sztuczne rzęsy. Nigdy wcześniej sama nie eksperymentowałam w tym temacie, więc tym bardziej chcę spróbować tej zabawy w doklejenie "wachlarzy". Zwłaszcza, że bardzo podobają mnie się efekty, jakie dają w makeup'ie oczu.

10. MIYA COSMETICS myWONDER BALM, odżywczy krem
O kremach MIYA także naczytałam się dużo pozytywnych opinii. I nie ukrywam, że kiedyś na pewno choć jeden z nich trafi w moje rączki. Na pierwszy rzut chyba pokuszę się o wersję o zapachu kokosu lub maracuji.

11. Gumki Invisibobble Nano i zwykłe
Już od dawna noszę się z zamiarem kupna oryginalnych gumek sprężynek, ale jakoś nam było nie po drodze. Mam te gumki nołnejmy i jestem z nich zadowolona, ale chciałabym przetestować oryginały w celu porównania. A ostatnio na rynku pojawiła się wersja Nano przeznaczona do wiązania warkoczy, więc tym bardziej warto w nie zainwestować.

12. The Balm, The Manizer Sisters
Od dawna mam ochotę na zapoznanie się z osławioną Mary-Lou Manizer. Aczkolwiek ostatnio zapragnęłam przygarnąć wszystkie trzy niegrzeczne siostrzyczki i sprawdzić ich potencjał na sobie. A takie zestawienie kultowych sióstr Lou w jednej palecie to rozwiązanie idealne zarówno dla mojego portfela (zaoszczędzę), jak i zaspokojenia mojej kobiecej ciekawości. Ta paletka to fajna opcja, zwłaszcza że rozświetlacze the Balm są wielofunkcyjne i mogą nam zastąpić zarówno cienie do powiek, róż do policzków, jak i bronzer.

INNE


1. NutriBullet Rx 1700 W
Odkąd go zobaczyłam w TopShopie od razu trafił na moją listę chciejstw. Za pomocą tego blendera można przygotować zdrowe i smaczne, a zarazem pełnowartościowe koktajle, zupy, sosy, pesto, a nawet ulubioną pastę warzywną, czy masło orzechowe w nieprawdopodobnie krótkim czasie. Wystarczy 45 sekund i potrawa jest gotowa. Dzięki temu blenderowi można wykazać się kuchenną kreatywnością, wykorzystując nowe przepisy i smaki. Brzmi, jak bajka!

2. Garnek do gotowania ryżu
Moje kolejne kuchenne "widzimisie". Niby nie jest to niezbędny gadżet, ale z pewnością ułatwia życie Pani domu. Może w końcu skuszę się na zakup tego urządzenia i mój ryż zacznie być idealnie sypki. 😉

3. Suszarka do włosów
To sprzęt, którego brakuje w mojej łazience. Co prawda mam malutką suszarkę podróżną z Rossmanna, którą używam od święta, ale zapragnęłam mieć dużą wersję i w końcu częściej po nią sięgać. Niestety nie mam jeszcze wybranego modelu. Co możecie mi polecić w tej kwestii? W jaki model i jakiej firmy warto zainwestować?

4. Etui na czytnik Kindle Voyage 
Ciągle znajduje się na mojej liście zakupowej, ale jeszcze nie udało mnie się go kupić. W Niemczech jest to niemały wydatek (ok.60€ za etui do modelu Voyage), dlatego chcę rozejrzeć się za tym etui w Polsce i porównać ceny. Chyba że Wy orientujecie się, jak to wygląda cenowo? Zależy mi na modelu książkowym.

5. Książki
Uwielbiam czytać książki, dlatego moja biblioteczka cały czas się powiększa. Na ten moment bardzo chciałabym sięgnąć po trzy tytuły. Pierwsza to książka autorstwa Aimee Song "Pokaż swój styl. Jak się wyróżnić, przyciągnąć obserwujących i zbudować markę na Instagramie". Aimee Song, jedna z trzech najbardziej wpływowych osób w światowej blogosferzezdradza w niej, jak efektywnie kreować wizerunek w mediach społecznościowych. Z chęcią zapoznałabym się z jej radami na temat efektywnych działań w Social Media. Druga pozycja na mojej wishliście książkowej to "Eat Pretty. Jedz i bądź piękna" + "Eat Pretty. Twój osobisty kalendarz piękna" Jolene Hart. Zawarte w obu książkach zalecenia i rady mają nam pomóc w osiągnięciu wspaniałej cery, figury i kondycji. Mam zamiar zmienić co nieco w swojej diecie, więc taki poradnik jest dla mnie teraz ciekawą lekturą. A trzecią książką, którą dzisiaj zakupiłam w formie ebooka jest "Skin Couch" Bożeny Społowicz. Skin coaching zachęca do zmiany myślenia o swojej skórze. Ta pozycja ma pomóc nam zadbać nie tylko o skórę, ale i o zdrowie, i samopoczucie. Pierwsze co mogę o niej powiedzieć, to fakt, że jest przepięknie wydana. I nie wiem, czy po przeczytaniu ebooka, nie zdecyduję się na zakup jej w formie papierowej. 😊

A Wy jakie macie zachcianki tej wiosny?

Zapraszam też na mój Instagram @fasonati Zachęcam do obserwacji. Dzięki temu będziesz ze mną na bieżąco.


Buziaki 😘, 
Nati 

18 komentarzy:

  1. Taki długi kombinezon też by mi się przydał :) pędzle zoeva mam i są moimi ulubionymi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kombinezon stworzy już cały look, więc myślę, że warto go mieć w swojej szafie :)

      Usuń
  2. Długaśna lista, ale zupełnie się temu nie dziwię! :)
    Mam nadzieję, że zrealizujesz jak najwięcej punktów. Fajnie, że wiesz, co chcesz. :D
    Jeżeli chodzi o hybrydy, to słyszałam, że Neonail a Semilac to żadna różnica. Ale nie miałam uczulenia, a hybrydy robię czasem mamie, a nie sobie. :) Używam Shellaca lub Semilaca, ale Shellac nie ma tak ładnych kolorów i jest o wiele droższy. Ale ponoć nie uczula...
    Bardzo ładny ten czarny kombinezon. :) Skoro tyle za Tobą chodzi, to koniecznie jakiś wybierz. ;)
    Ja nie mam konkretnych potrzeb poza stanikiem (albo kilkoma), chociaż muszę jeszcze przejrzeć buty, które mam z poprzedniego sezonu. ;) Ale coś mniej potrzebnego i tak na pewno wpadnie mi do koszyka. :P
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może w końcu skuszę się na jakiś lakier Semilaca na spróbowanie :)

      Usuń
  3. Wow, ale tego jest... jednak ja sama dużo chcę, chyba aż za dużo. Aloes polecam z całego serca, super produkt do wszystkiego. Ozdobne ramiączka kupuje już od dłuższego czasu i nie moge kupić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja chciałam zamówić ten żel z Holika Holika, ale cały czas jest niedostępny w magazynie :(mam nadzieję, że kiedyś w końcu uda mi się go dorwać :D Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Całkiem przyjemna lista :) życzę Ci jej zrealizowania w całości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widze duzo fajnych rzeczy. Ten zegarek przypomina mi nieco Wellingtona, na ktorego ja choruje juz od jakiegos czasu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jest na nim wzorowany :D Udało mi się go kupić i jest naprawdę fajny, pomimo, że nie markowy :)

      Usuń
  6. Wow super wishlista! Mamy podobny gust jeśli chodzi o ubrania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym kombinezon, ale z drugiej strony boję się, że nie byłby zbyt praktyczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest na pewno wygodny, kiedy zachce Ci się iść do toalety :D Ale tak poza tym jest świetny ;)

      Usuń
  8. Też chciałabym mieć kilka produktów z twojej wishlisty, na mojej lakierowej półce semilacki goszczą już od roku i ciągle mogłabym kupować nowe kolory, uwielbiam ich jakość i gamę kolorystyczną więc się nawet nie zastanawiaj:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem coraz bliżej skuszenia się na przynajmniej jeden, żeby wypróbować :)

      Usuń
  9. Paletka Too Faced świetna, polecam ;) No i pędzle Zoevy <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta paleta śni mi się już po nocach :D ahhh...

      Usuń

Uwaga!

Jeśli masz jakieś pytanie, zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem lub w komentarzu na Instagramie. Będzie nam łatwiej i przyjemniej przeprowadzić dialog.

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :-)

Pozdrawiam serdecznie,
Natalia

Copyright © 2016 Fasonati by Nati Strokosz , Blogger